Boo!
Nie każdy musi lubić to święto. Nie każdy musi chcieć nazywać ten dzień świętem. Nie każdy chce się tak bawić. Co nie zmienia faktu, że dekoracje z dyni potrafią być miłe dla oka. I to chyba jedyne ozdoby halloweenowe, które tolerują bo nietoperze, krew, duchy i te pe jakoś niekoniecznie trafiają w moje poczucie estetyki.
A dynie owszem, a dynie tak.
Piękne szczególnie te waniliowe, ale przyznaję, że pomysł wykorzystania dyni jako wazonu na gałęzie (bez nietoperzy) jest fajny.
Absolutna klasyka:
A tu dyniowe ‚koronki’ w innym wydaniu – sprytnym bo szybkim i tanim czyli dynia + koronkowe pończochy:
A jeśli impreza halloweenowa, to pojemnik na lód obowiązkowo powinien wyglądać tak:
Najnowsze komentarze