Narysuj sobie kartkę świąteczną
Początek grudnia (tak, wiem, że wciąż mamy listopad) to dobry moment na to, żeby pomyśleć o kartkach świątecznych.
Wśród wszechobecnej komunikacji via sms i email coś tak staromodnego jak kartka, którą przynosi listonosz sprawia, że poprawia mi się humor.
Oczywiście jest też cała masa ludzi, którzy kartki kupią (bo takie śliczne i z brokatem) a potem… nie znajdą czasu by je wysłać przed świętami (z naciskiem na ‚przed’). Biję się w piersi – sama parę razy się w tej grupie znalazłam.
Wolę je więc wysłać dużo wcześniej – okazuje się, że otrzymanie kartki np 15.12 mobilizuje innych do… wysłania własnych kartek 🙂
Lubię sama robić kartki ale nawet jeśli ma się pomysły, materiały itp to.. brakuje czasu. Dlatego właśnie tak bardzo spodobała mi się idea rysowanych kartek – wystarczą dwa, trzy pisaki i parę minut wolnego czasu. Bez wycinania gwiazdek, brudzenia rąk klejem, brokatu, który potem można znaleźć wszędzie, tuszu w wielu ciekawych miejscach itp (choć i to ma swój urok i lubię to robić – szczególnie w czyimś towarzystwie – ale niekoniecznie w grudniu, kiedy natłok spraw do załatwienia i rzeczy do zrobienia jest przytłaczający).
Na pomysł pisakowych kartek wpadła Linzie Hunter, a oto jej wykonanie:
A Wy? Wysyłacie tradycyjne kartki? Robicie je sami? Napiszcie 🙂
Rzeczywiście super pomysł.
Sama robię kartki, w tym roku się spięłam i już mam je nawet w zaadresowanych kopertach 🙂