O, kuchnia! Remontowo
Przyznaję, że na mnie zawsze takie porównania robią duże wrażenie. A jest ono tym bardziej większe, kiedy zmiany są aż tak ogromne.
Kilka zdjęc kuchni „przed”:
i „po”:
Spojrzenie z drugiej strony, wersja „przed”:
i „po”:
Właściciel napisał tak: „Kuchnia – jako meble w kuchni do wymiany, ale chociaz stol moze nadrabia”.
Chciałoby się powiedzieć ‚nie od razu Kraków zbudowano” więc metamorfoza, którą przeszło to wnętrze do tej pory są już i tak imponujące.
Czekamy na zdjęcia kiedy kuchnia zyska finalny szlif – z nowymi meblami 🙂
Lokalizacja: Śląsk
świetne!
nic w nowej kuchni, poza kształtem muru nad oknami i drzwiami mi się nie podoba. Jest to zwykły remont generalny i najprzeciętniejszy w Polsce jego efekt końcowy. Kolorystyka to już porażka. Podniesienie czegoś z ruiny zawsze jest spektakularne, co innego urządzić ciekawe wnętrze korzystając z potencjału przeszłości. Tu utracono całą potencjalną urodę.
Należę do tej mniejszości, którzy cenią historię wnętrza. Żal mi więc okien i drzwi, belki stropowej, ceglanych ścian
prawda
plus za drewniana podłogę
A mnie sie podoba wszystko poza kolorem ścian 😛 jest taki…. majtkowy 😛 staro-majtkowy. Reszta super!!!!! Pogratulować samozaparcia 🙂 ciekawa jestem jak cały dom wyglądał „przed” i jak będzie wyglądał (lub już wygląda) „po” 🙂
kiedy zobaczyłam zdjęcie kuchni na fb jeszcze przed remontem myślałam, że będzie to raczej taka wiejska kuchnia, ogólnie po remoncie to nie mój styl, jest ładnie, ale ja bym zrobiła tam wiejską kuchnię 😀
podzielam zdanie poprzedniczki 🙂 widząc zdjęcie na fb miałam nadzieiję na kuchnię w starym stylu, nawiązującą do historii budynku, ta kompletna nowoczesność razi w tym wnętrzu, kolor makabryczny, jeżeli właścisiel upiera sie na nowoczeność, to pokusiłabym sie o kilka starych elementów. Łaczenie jest w modzie a nadałoby charakteru. Pozdrawiam
Wielkie rozczarowanie efektem końcowym, jak poprzednicy liczyłam na świeżość w połączeniu z historią…
niestety popieram komentarze na „nie”, moim zdaniem wszystko co mogło nadać temu wnętrzu indywidualny charakter zostało zaprzepaszczone, żal okien, drzwi, ceglanej ściany, oczywiście nie umniejszam faktu, że ktoś włożył w ten remont mnóstwo pracy ale to wnętrze nie jest chyba dobrym przykładem na udaną metamorfozę; podłoga ładna!
tak samo jak wcześniej dziewczyny napisały. szkoda takiego potencjału, naprawdę.
ceglana ściana- marzenie, wielkie okna i belki toż to bajka była. a teraz to kolejna, jedna z tysięcy takich samych kuchnio-salonów.
Mnie też bardzo się nie podoba. Zmarnowana kuchnia. Nie piszę tego złośliwie, ale ku przestrodze. Zniszczono okna, ściany (o kolorze nie wspomnę), te ciemne meble (stół) zupełnie nie pasuje do tego wnętrza. Mnogość dodatków tylko pogarsza sprawę. A były takie fajne piece do wykorzystania. Przy tej powierzchni, mogły stać chociażby do ozdoby. Jeśli ktoś nie lubi rustykalnych klimatow, można było zrobić nowocześnie, z połyskiem, ale z tymi starymi dodatkami, ze wspólnym jakimś mianownikiem (np. kolorem). Wielka szkoda 🙁
O, matko! Taki potencjał, a tak fatalnie wykorzystany. Zupełnie inaczej bym to rozwiązala. ZUPEŁNIE! Ile ludzi tyle gustów jednak 🙂
Powiem szczerze, ze wiazalam duze oczekiwania po obejrzeniu zdjec przed remontem. Zawiodlam sie. Mijesce na prawde ma potencjal, ale nie zostal wykorzystany. Szkoda, mozna bylo nie przykrywac cegiel, wstawic bardziej rustykalne badz nowoczesne meble- te obecne niestety nie podkreslaja uroku… Jeszcze raz szkoda. Gdzie podzial sie duch tego miejsca?
Wolę przed:p
Zdecydowanie przed 🙂
Wersja ‚po’ to taki banał, że zęby bolą 🙁 zmarnowana przestrzeń. Trzeba było pooglądać choćby Art&Decoration 😉
uu, smuteczek. patrząc na zdjęcia przed myślałam „woho, ale potencjał, będzie szał!” a tu takie rozczarowanie